Siódme spotkanie „Rocznika ’58” organizowała „Grupa-Zielona Góra”, ale określenie „grupa” to trochę na wyrost, gdyż w jej skład wchodzą tylko trzy osoby. Główny organizator Ada, czyli Adrianna Stańczyk-Witkowska oraz Ziuta i Radek Mrożkowie z Żagania.
Ada z Tolkiem (czyli popularnym Wańką) i Ziuta z Radkiem to dwie zaprzyjaźnione urocze pary na „Naszym Roku”. Wszyscy ich znali i lubili. Niestety, z tej czwórki została trójka. Tolek Witkowski - akordeonista, grający nam na wszystkich zabawach i potańcówkach - nie żyje. Przyjechał, jeszcze z akordeonem, na spotkanie do Dusznik w 1992 roku, ale na 50- leciu Uczelni już go nie było. Zmarł w lecie 1996 r.
Spotkanie w 1999 r. odbyło się w Uściu. W małym ślicznym domku, który wybudowali Tolek i Ada, a Uście to mała wioska nad jeziorem Rudnickim między rozlewiskami i kanałami Obry. Niektórzy nasi koledzy mieli wielkie kłopoty ze znalezieniem Uścia (w latach pięćdziesiątych w Uczelni nie było wykładów z turystyki), a w samym Uściu mimo plakatów ze strzałkami „DO ADY” nie mogli znaleźć „małego białego domku”. Uście rozbudowuje się - powstaje dużo letnich domów, ale nie ma jeszcze nazw ulic i numerów domów.
Pogoda była deszczowa i może dlatego nie dojechało wiele osób. Za to ci co byli, cieszyli się ze wspaniałego przyjęcia jakie zorganizowała Ada. Brakowało nam tylko piosenek francuskich śpiewanych zwykle przez „Łopucha”. Rysiek Łopuszański po raz pierwszy opuścił nasze spotkanie (z powodów rodzinnych i jest usprawiedliwiony). Myślę, że na spotkanie w 2000 roku organizowane przez „Baziów”, czyli przez Państwo Hankę i Jerzego Baranowskich przyjedzie nas więcej. Do zobaczenia.
Krystyna Welon - „Kićka”