SPOTKANIA ROCZNIKA 1965 - 1969


WOODSTOCK GENERATION – R. 1965 - 1969

Kiedy 40 lat temu 97 młodych ludzi opuszczało mury „Słonecznej Uczelni”, daleko stąd, za „wielką wodą” pod Woodstock ich zbuntowani, długowłosi koledzy i zblazowane koleżanki, taplając się w błocku, słuchali swojej zbuntowanej muzyki. Joan Baez, Santana, Nimi, Hendrix, Joe Cocker, Jefferson Airplane - życie w komunach, narkotyki i nieskrępowany seks … No właśnie, jak to jest z tym seksem dziś, po 40 latach od tamtych wydarzeń? Badania „Zjazdowego Instytutu Badawczego” z czerwca 2009 roku na sesji wyjazdowej w Krynicy Morskiej, wskazują miarodajnie, że jest … jak jest! Częstotliwość „tych spraw” to średnio raz w tygodniu w wykonaniu 43% płci męskiej i 30% płci - niekoniecznie przeciwnej. Nie uwierzycie, ale 30% kobitek robi to rzadziej, niż raz w roku! To jakieś koszmarny żart, albo grubymi nićmi szyta prowokacja! Urozmaicenie pożycia jest udziałem 88% chłopów i 100% dziewczyn. Rewelacja! Wierność partnerską deklaruje 67% chłopów i 75% kobitek. Żonaci z kolei to 90% chłopów i tu… niespodzianka, bo tylko 60% kobitek – to reprezentantki stanu „wolnego”. To optymistyczno-pesymistyczne stwierdzenie, to chyba kolejna prowokacja?

Druga część badań dotyczyła ideałów męskości i kobiecości, oczywiście tych z lat 1965 -1969. Zwyciężył Roger Moore (50%) i Klaudia Cardinnale (50%). Asystenci „Słonecznej Uczelni” reprezentowani byli przez Ryśka Jezierskiego (44%) i Olę Sochową (70%).

Jeśli idzie o nasz rocznik, to głosowano następująco - na: Dankę Żugaj (70%) i Andrzeja Jedyneckiego (60%). Danka obecnie jest aktywną działaczką polonijną w Kanadzie, a Andrzej był szefem bardzo znanej kliniki rehabilitacyjnej w Łodzi.

Czerwcowa Krynica Morska zapamięta długo szalonych, roztańczonych 60(plus)-latków. Do naszej 40-ki dołączyli we wspomnieniach i parodiach dawni nasi asystenci. I nagle zebrała się przy ognisku kompania rozśpiewanych wesołych ludzików. Zaśpiewaliśmy, - oczywiście w większych, lub mniejszych fragmentach – 128 polskich piosenek. Głosem Wincentego Pstrowskiego (czy kto jeszcze pamięta tego przodownika pracy socjalistycznej?), pytamy: kto zaśpiewa więcej? Oczywiście my, za rok na 45-lecie startu do Słonecznej… Może weźmiemy kurs na Pojezierze Brodnickie? Jest co prawda jeden szkopuł, czy Ojciec Dr Dyrektor wpuści na swój teren bandę seksistów spod znaku wyklętej liczby „69”? Tamże, w roku 2010, „Rocznikowy Instytut Badawczy” ma zamiar przeprowadzić badania statusu majątkowego i orientacji politycznej rocznika.

I jeszcze jedno, zaczynamy coraz bardziej za sobą tęsknić, a szczególnie za tymi, którym co roku zapalamy (niestety coraz więcej) świeczek. Cóż, nawet taki rocznik nie może nic na to poradzić.

Adam „Guru” – Rydzyński

P.S. Przekazując do druku ten, jak zwykle, dowcipny tekst Adama, uczestniczka zjazdu w Krynicy Morskiej – Ela Ptak-Zatoka prosiła, aby dodać, że tak niezmiernie udane spotkanie to przede wszystkim zasługa „Rocznikowego Komitetu Organizacyjnego”: Adama Rydzyńskiego, Danieli i Wiesława Zielińskich oraz „Boniego” – Bonifacego Półtoraka.

Oprócz tego co opisał Adam były także okolicznościowe dyplomy uczestnictwa i wiele innych atrakcji przygotowanych przez RKO.

„Przy ognisku, przy ognisku...” - rocznik 1969

Facebook